Koronawirus na Śląsku: Górnicy znowu zakażeni. Najwięcej w Polskiej Grupie Górniczej
Minionej doby w kopalniach należących do Polskiej Grupy Górniczej i Jastrzębskiej Spółki Węglowej na terenie województwa śląskiego potwierdzono 24 nowe przypadki zakażeń koronawirusem wśród pracowników. Na kwarantannie jest już blisko 620 górników, w większości tych pracujących dla PGG. Koszmar wraca na kopalnie? Obecnie z zakażeniami zmaga się ponad 200 górników. 188 to pracownicy PGG, 24 JSW, a 10 - Tauron Wydobycie. W przypadku PGG, aktualnie o zdrowie walczy 188 osób (od początku epidemia liczba ta sięgała prawie 3,5 tys.). Kwarantanną objętych jest tam 525 pracowników. Gdzie konkretnie? Najwięcej zakażeń jest w kopalni Mysłowice-Wesoła (39) oraz Ziemowit (28). W kopalni Piast mamy 24 zakażonych, a Murcki-Staszic: 14. W kilku pozostałych jest od 2 do 10 przypadków zakażeń. Liczby wyglądają też niepokojąco w przypadku pozostałych spółek górniczych działających w Śląskiem.
Koronawirus na Śląsku: Górnicy znowu zakażeni. Pozytywne wyniki w JSW i Tauron Wydobycie
Kolejne zakażenia potwierdzono też w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Liczby zakażonych rosną od około dwóch tygodni, obecnie w spółce zakażone są 24 osoby. Dwa nowe przypadki odnotowano m.in. w kopalni Pniówek. Łącznie od początku pandemii zakażenia w JSW wyniosły prawie 4,2 tys. Na kwarantannie przebywa obecnie 92 pracowników kopalń JSW. W kopalniach spółki Tauron Wydobycie zakażonych jest 10 pracowników.
Koronawirus na Śląsku: Górnicy znowu zakażeni. Środki ostrożności wciąż aktualne
W kopalniach na terenie województwa śląskiego aktualne są wciąż środki ostrożności, które mają zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. Obowiązuje m.in. nakaz noszenia maseczek, trzeba też dezynfekować dłonie i utrzymywać dystans między pracownikami. Do tego ograniczenie liczby osób w windach zjeżdżających pod ziemię. Systematycznie pracownicy dezynfekują również miejsca, z których górnicy korzystają.