Od soboty, 10 października, na terenie kraju wprowadzona została tzw. żółta strefa. W związku z tym obowiązują nowe przepisy dotyczące walki z pandemią koronawirusa, m.in. obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej: w sklepie, autobusie, ale także na wolnym powietrzu. - Zwolnione z tego obowiązku będą jedynie osoby, które będą posiadały zaświadczenie lekarskie lub dokument, który potwierdza niepełnosprawność. Policjanci sprawdzają, czy mieszkańcy stosują się do zaleceń - mówią funkcjonariusze. W miniony weekend w teren wyruszyło wiele patroli z województwa śląskiego, których jednym z zadań było sprawdzenie, jak mieszkańcy respektują obowiązujące nakazy. W sobotę i niedzielę najwięcej wykroczeń mundurowi odnotowali w związku z nieprzestrzeganiem obowiązku zasłaniania twarzy. W sumie w ciągu 2 dni policjanci ukarali mandatami blisko 2200 osób, pouczyli 1,5 tysiąca osób i skierowali blisko 500 wniosków do sądu.
- Ponadto policjanci nałożyli 4 mandaty, skierowali 5 wniosków i pouczyli kilkanaście osób w związku z naruszeniem przepisów o gromadzeniu się osób, nałożyli również 18 mandatów, sporządzili 1 wniosek do sądu i pouczyli 3 osoby w związku z naruszeniami zasad przemieszania się w transporcie zbiorowym - mówią policjanci.
W sobotę mundurowi zabezpieczali 10 zgromadzeń odbywających się na obszarze naszego województwa w: Bielsku-Białej, Częstochowie, Rudzie Śląskiej, Rybniku i 6 w Katowicach. Uczestniczyło w nich blisko tysiąc osób. - Podczas tych wydarzeń stróże prawa skierowali 168 wniosków do sądu, wystawili 9 mandatów i pouczyli 57 osób za niestosowanie się do obowiązujących przepisów w związku z ograniczeniami podczas epidemii. Ponadto mundurowi nadal kontrolują osoby przebywające na kwarantannie. W ciągu ostatnich dni liczba tych osób dwukrotnie wzrosła i wynosi ponad 23 tysiące - relacjonują funkcjonariusze.