Coraz więcej właścicieli firm decyduje się na wykonanie tak zwanych szybkich testów na koronawirusa u swoich pracowników, powracających do biur i przedsiębiorstw produkcyjnych w województwie śląskim. Jak informuje Senetic z Katowic, szczególnie duże zainteresowanie zakupem testów notowane jest wśród firm, których powierzchnie biurowe zbudowane są w modelu open space, a także u przedsiębiorców, którzy nie mogą ograniczyć liczby pracowników w halach produkcyjnych czy w magazynach.
Zakup testów realizowany jest przez placówki medyczne, jak gabinety lekarskie czy laboratoria medyczne, które następnie wykonują tego typu zlecenie na potrzeby pracodawców.
- Obserwujemy duże zainteresowanie zakupem testów płytkowych w celu przebadania całych grup pracowników. Właściciele firm mówią nam wprost, że w ten sposób chcą zminimalizować ryzyko konieczności masowego przejścia na kwarantannę całej firmy, co mogłoby zagrażać utrzymaniu ciągłości działania - mówi Łukasz Bojar, wiceprezes zarządu Senetic S.A.
- Ostatnie tygodnie spowolniły działalność wielu firm i nikt nie chce ryzykować dodatkowego przestoju w przypadku dużej zachorowalności na koronawirusa w miejscu pracy - dodaje Łukasz Bojar.
Testy płytkowe to testy immunologiczne, a ich działanie polega na wykrywaniu przeciwciał charakterystycznych dla SARS-CoV-2, obecnych w ludzkiej surowicy, osoczu i krwi pełnej.
Dodatni wynik może świadczyć o przebyciu zakażenia lub aktualnie występującej infekcji.
Zaleca się potwierdzenie wyniku testem molekularnym.