Koronawirus na Śląsku. Polska lekarka pracująca w Czechach ma WAŻNY APEL!

i

Autor: Mat. prasowe Koronawirus na Śląsku. Polska lekarka pracująca w Czechach ma WAŻNY APEL!

Koronawirus na Śląsku. Polska lekarka pracująca w Czechach ma WAŻNY APEL!

2020-04-08 12:26

W najbliższych dniach w Czechach zostaną złagodzone przepisy dotyczące ogólnonarodowej kwarantanny. Lekarka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie, gdzie leczą się przede wszystkim Polacy, ma ważny apel do pacjentów. - Oprócz ochrony ust i nosa, trzeba też zabezpieczyć oczy - mówi dr Justyna Krowicka. Istotnych informacji jest więcej!

W związku z epidemią koronawirusa już w połowie marca w Czechach został wprowadzony stan wyjątkowy (obowiązuje do końca kwietnia). Od tego czasu do kraju nie mogły wjeżdżać osoby z państw podwyższonego ryzyka (m.in. z graniczących z Czechami Niemiec i Austrii). Również obywatele czescy mieli zakaz wyjeżdżania do tych państw.

Wprowadzono także ograniczenia m.in. w funkcjonowaniu szkół, sklepów i punktów usługowych, a także ogólnonarodową kwarantannę. Swoje mieszkanie można było opuszczać tylko, aby zrealizować najpilniejsze potrzeby, koniecznie z zasłoniętą twarzą.

- Na zachodzie kraju, gdzie było najwięcej zachorowań, a ich liczba rosła wykładniczo, podjęto dodatkowo decyzję o zamknięciu trzech miast i kilkunastu wiosek wokół - mówi dr Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie. - Czesi są bardzo karni i ze zrozumieniem przyjęli nową sytuację. Oczywiście zdarzały się przypadki łamania zakazów, ale na ogół bardzo szybko dostosowali się do zaleceń - zauważa polska lekarka.

Łagodniejsza kwarantanna w Czechach

Od kilku dni u naszych południowych sąsiadów spada liczba wykrytych przypadków zakażenia COVID-19. To skłoniło władze do podjęcia decyzji o złagodzeniu ograniczeń. Część zniesiono już we wtorek (7 kwietnia).

- Będzie można przekraczać granicę w celach biznesowych, wizyty u lekarza lub krewnego. Otwarte zostaną także niektóre sklepy, np. obuwnicze, małe obiekty sportowe czy gabinety lekarskie. Dla Czechów ważne jest dbanie o zdrowie psychofizyczne, dlatego w ramach liberalizacji ograniczeń pozwolono także na bieganie lub jazdę na rowerze po lesie bez noszenia obowiązkowej maski, ale z zachowaniem odstępu dwóch metrów między osobami. Te decyzje zostały przyjęte z zadowoleniem, bo od wtorku, jak opowiadają mi czescy znajomi, można zaobserwować większe rozluźnienie, a na ulicach pojawiło się więcej samochodów - mówi dr Justyna Krowicka.

W Czechach powoli wraca się do wykonywania planowych zabiegów, nie tylko tych w sytuacjach zagrażających życiu. Tak jest na przykład w przypadku kliniki Gemini. Placówka w Ostrawie, gdzie polscy pacjenci chętnie poddają się zabiegom usunięcia zaćmy, laserowej korekcji wad wzroku, czy zabiegom estetycznym, musiała przesunąć zabiegi na inny termin, ale pozostałe są otwarte. 

- Liczba zabiegów jest oczywiście mniejsza i z zachowaniem szczególnych środków ostrożności, ale znów się odbywają. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu powrócimy do wykonywania operacji zaćmy, przeprowadzane są już zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. Osoby, które przyjeżdżają do kliniki prosimy o założenie jednorazowej chirurgicznej maski na twarz, dezynfekowanie rąk i zachowanie dystansu od innych pacjentów. Sale są dodatkowo dezynfekowane z wykorzystaniem promieniowania UV. Dr Paweł Stodůlka, dyrektor ds. medycznych i założyciel sieci kliniki Gemini, pokazał jak w tani sposób stworzyć osłonę na lampę szczelinową, dzięki czemu powstaje dodatkowa bariera między lekarzem a pacjentem - mówi ordynator kliniki Gemini w Ostrawie.

Nie dotykaj twarzy i chroń oczy

Badacze z Uniwersytetu New South Wales określili, że człowiek dotyka twarzy średnio 23 razy w ciągu godziny. Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia zwraca uwagę, że to właśnie przez dotykanie twarzy wirus może dostać się do nosa, ust czy oczu, ponieważ roznosi się drogą kropelkową.

- Warto więc także chronić oczy, np. nosząc okulary korekcyjne, czy przeciwsłoneczne. Pamiętajmy też, aby oprócz mycia rąk, ochrony nosa i ust oraz dezynfekcji powierzchni, regularnie czyścić także (wodą z mydłem lub specjalnymi środkami) szkła i oprawki naszych okularów. Bardzo ostrożne powinny być osoby, które korzystają z soczewek kontaktowych, ponieważ w czasie ich zakładania częściej dotyka się oczu, zwiększając w ten sposób ryzyko infekcji. Dlatego, jeśli decydujemy się na kontynuowanie noszenia soczewek, konsekwentnie stosujmy się do zasad higieny i wybierajmy, o ile to możliwe, te jednorazowe - mówi dr Justyna Krowicka.

Ważnych informacji jest więcej!

- Pamiętajmy, aby przed wkładaniem czy wyjmowaniem soczewek kontaktowych przez min. 20 sekund myć ręce wodą i mydłem, a same soczewki przechowywać w płynie i regularnie sprawdzać czystość pojemnika. Natomiast w przypadku łzawienia nie dotykajmy oczu, a łzy wytrzyjmy na policzkach. Do wycierania używaj jednorazowych chusteczek, które następnie należy wyrzucić, a ręce umyć lub zdezynfekować - radzi dr Krowicka.

Jak bezpiecznie zdjąć rękawiczki ochronne

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają