Koronawirus. Kazimierz Palus, legenda śląskiej prasy, nie żyje. Kazik, jak nazywali go przyjaciele, chorował na COVID-19. Niestety, przegrał walkę z koronawirusem. O jego śmierci w mediach społecznościowych poinformował Marek Twaróg, redaktor naczelny "Dziennika Zachodniego", z którym Palus był przez wiele lat związany. "To niestety prawda. Covid. Nasz Kazik, który był z nami na tylu obsługach, symbol DZ. Znali go wszyscy w śląskiej prasie, wszyscy dziennikarze, ale też wszyscy prezesi, prezydenci, wojewodowie, do których jeździliśmy na rozmowy, kiedy jeszcze polityka była normalna. Gdy dziś mówimy „redakcyjny kierowca”, nikt nie rozumie, o co chodzi. Ale kiedyś Kazik jeździł z nami redakcyjnym Focusem czy Astrą na wszystkie materiały, daleko i blisko, woził strony do drukarni, odbierał nas z pracy, gdy wieczorem było za wesoło", napisał Marek Twaróg na Facebooku. "Zawsze wesoły, zawsze świetny kumpel, kochany człowiek. Cześć, Kazik, cześć Kaziutek. Kondolencje dla bliskich", podkreślił.
Koronawirus. Nie żyje Kazimierz Palus, legenda śląskiej prasy. "Zawsze wesoły, świetny kumpel"
Koronawirus. Nie żyje Kazimierz Palus, legenda śląskiej prasy, przez lata związany z "Dziennikiem Zachodnim". O jego śmierci w mediach społecznościowych poinformował Marek Twaróg, redaktor naczelny "DZ". - To niestety prawda. Covid. Nasz Kazik, który był z nami na tylu obsługach, symbol DZ - napisał.