Protest w Siemianowicach Śląskich. Nie chcą eksperymentów na dzieciach

i

Autor: kaz Protest w Siemianowicach Śląskich. Nie chcą "eksperymentów na dzieciach"

Protest pod przychodnią na Śląsku. Nie chcą "eksperymentów na dzieciach"

We wtorek 27 lipca pod Niepublicznym Zakładem Lecznictwa Ambulatoryjnego „Michałkowice” w Siemianowicach Śląskich zebrał się tłum niezadowolony z faktu, iż w przychodni są prowadzone testy szczepionki firmy Pfizer przeciwko COVID-19. - Nie jesteśmy tak zwanymi antyszczepionkowcami. Podkreślamy jedynie, iż każdy ma prawo do wolnego, swobodnego wyboru - mówiła Grażyna Osadnik, jedna z przedstawicielek protestujących.

Protest rozpoczął się we wtorek (27 lipca) około godz. 15.00. Manifestanci zebrali się pod budynkiem Niepublicznego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego "Michałkowice" w Siemianowicach Śląskich. Jak mówili, nie chcą, aby były w Polsce przeprowadzane jakiekolwiek testy szczepionek przeciwko COVID-19 na dzieciach. Miejsce protestu nie było przypadkowe. "Michałkowice" to jedna z lecznic, która została wyznaczona do takich badań. Jak mówiła Grażyna Osadnik z grupy Śląski Porządek, która była jednym z organizatorów wydarzenia, w proteście brali udział m.in. prelegenci i goście, dla których "dobro dziecka stanowi wartość najwyższą". - Nie jesteśmy tak zwanymi antyszczepionkowcami. Podkreślamy jedynie, że każdy ma prawo do wolnego i swobodnego wyboru w szczególności, gdy wybór ten dotyczy jego zdrowia, życia i ciała - mówiła. Osadnik podkreślała, że tylko w czterech krajach (USA, Finlandia, Polska i Hiszpania) prowadzone są "badania kliniczne", które w praktyce są "eksperymenty medyczne". - W tym eksperymencie uczestniczą dzieci w wieku od 6 miesiąca do 12 roku życia. Tym dzieciom podaje się preparat potocznie nazywany szczepionką przeciwko COVID-19 - dodawała.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć rzeczywiście w lecznicy "Michałkowice" były prowadzone testy szczepionki. Dotyczyły one dzieci w wieku od 5 lat wzwyż. Program ten został jednak zakończony. Prócz siemianowickiej przychodni podobne badania prowadzone są bądź były m.in. w Centrum Badań Klinicznych w Krakowie i warszawskiej Provicie 001.

W ostatnich dniach na temat testów wypowiedział się m.in. Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak. - Czy prawnie dopuszczalne jest eksperymentowanie na dzieciach? - pytał podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu do spraw Sanitaryzmu. - Piszą do mnie rodzice, opiekunowie, osoby zatroskane, a także dzieci i młodzież - dodawał Pawlak informując, że ma wiele sygnałów od zaniepokojonych sprawą obywateli.

Sonda
Czy szczepionka na koronawirusa powinna być obowiązkowa?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki