Podczas konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek (6 kwietnia), minister Michał Dworczyk mówił o tym, że drugi kwartał tego roku to duże przyśpieszenie w szczepieniach Polaków. W najbliższych dwóch tygodniach ma trafić do punktów szczepień ponad 2 mln szczepionek (po minimum jednym milionie na tydzień). Z tego powodu władze muszą być bardziej elastyczne i radzić sobie z ewentualnym nadmiarem szczepionek. Najważniejszym celem rządu jest zaszczepienie wszystkich Polaków po 60. roku życia do końca kwietnia. Przy tej okazji Dworczyk zaapelował również właśnie do tych osób, aby same kontaktowały się z punktami szczepień. 12 kwietnia (w poniedziałek) rozpoczną się zapisy osób, które urodziły się w 1962 roku. Od tego dnia każdego kolejnego będą dedykowana do 24 kwietnia kolejne roczniki (aż do rocznika 1973). Dworczyk wyraził nadzieję, że większość osób z tych roczników będzie zainteresowana szczepieniem. Podkreślił również, że jeśli w dniu naszego rocznika się nie zapiszemy, nie będzie problemu aby uczynić to w dniach następnych.
Koronawirus: Szczepienia na COVID-19 w Polsce przyśpieszą! Nowe informacje
"Apelujemy do punktów szczepień, a mamy ich ponad 6,5 tys. w skali kraju, o to, żeby przesuwały punkty szczepień w swoich kalendarzach, w centralnym kalendarzu, pacjentów powyżej 60. roku życia z maja na kwiecień", mówił minister Dworczyk. To ma przyśpieszyć szczepienia na COVID-19 w Polsce, zwłaszcza, gdy chodzi o pacjentów w tej grupie wiekowej. Wśród nowych informacji pojawiły się też te mówiące o tym, że osoby od 18 do 39 lat, które w styczniu i lutym zgłosiły chęć szczepień, będą o tym informowane przy okazji zapisów populacyjnych, które zaczną się w poniedziałek (zgodnie z powyższą grafiką). Na razie nie wiadomo nic nowego o aktualizacji obostrzeń. Lockdown, przypomnijmy, mija 9 kwietnia. W tym tygodniu zapadną decyzje, co dalej.