Dramatyczna sytuacja w Bytomiu. W ubiegłym tygodniu wszyscy pracownicy Domu Pomocy Społecznej "Kombatant" – zarówno 23 osoby z personelu sprawującego opiekę nad podopiecznymi DPS „Kombatant”, jak i 14 przebywających na domowej kwarantannie pracowników – zostało poddanych badaniu na obecność koronawirusa. U sześciorga osób z personelu (trzech przebywających w domowej kwarantannie i trzech sprawujących opiekę nad pensjonariuszami) testy potwierdziły zakażenie.
- Cztery osoby zostały przetransportowane do szpitali specjalistycznych, w najbliższym czasie powinna zostać przetransportowana piąta. W samym DPS mamy 122 podopiecznych i 19 pracowników na kwarantannie w systemie zmianowym - mówi nam Małgorzata Węgiel-Wnuk z Urzędu Miasta w Bytomiu.
Polecany artykuł:
W budynku DPS przeprowadzane są obecnie testy, wykonywane przez dwie pielęgniarki środowiskowe, przeszkolone w szpitalach. Próbki zostaną jak najszybciej przetransportowane do badań w laboratorium. Sytuacja jest szczególna, bowiem w ośrodku przebywają osoby starsze w różnym stanie zdrowia. - Są to głównie osoby starsze, jedne w lepszym, drugie w gorszym stanie, niektóre z nich są leżące - dodaje rzeczniczka bytomskiego UM. Jednocześnie podkreśla, że ośrodek jest gotowy do przeprowadzenia wymiany pracowników, którzy opiekują się podopiecznymi "Kombatanta".
>>> Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
O tym, że w bytomski DPS jest koronawirus, informowano już kilka dni temu. Podopieczni ośrodka oraz pracownicy Domu Pomocy Społecznej „Kombatant” w Bytomiu zostali 31 marca objęci kwarantanną po tym, gdy u jednego z pensjonariuszy wykryto zakażenie koronawirusem. Pacjent trafił do szpitala w Tychach. Nadal tam przebywa. Jego stan jest dobry.
Polecany artykuł: