Koronawirus w Polsce. SZOKUJĄCA teza posła z Zabrza! Poważne oskarżenia

Na stronie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób ukazuje się mapa, na której widać ilość zakażeń koronawirusem w poszczególnych państwach Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii. Taka grafika, jaką widzimy poniżej, ukazuje się w każdy czwartek. Jak nietrudno zauważyć Polska jest oznaczona na szaro ze względu na "brak danych". Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że ECDC pozyskuje liczby ze źródeł publicznych krajów UE, natomiast w ostatnim czasie zmieniono stronę internetową, na której pokazywane są dane i być może stąd całe zamieszanie. Jak jednak zauważył 19-letni Michał Rogalski, autor bazy danych dotyczących koronawirusa, w źródłach ECDC jest pokazany nowy adres, gdzie publikowane są informacje o nowych przypadkach z Polski.

Jedną z osób, która zwróciła uwagę na ten fakt, jest poseł Koalicji Obywatelskiej z Zabrza Tomasz Olichwer. Polityk napisał na swoim profilu społecznościowym, że zakażeń koronawirusem w Polsce jest cztery razy więcej niż podaje Ministerstwo Zdrowia. - To, że nasz rząd kłamie to chyba każdy już wie. Na stronie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania Kontroli Chorób (ECDC) w raporcie, który przedstawia na mapie tygodniowe dane o stanie epidemii, Polska jest oznaczona jako "brak danych". Wg moich, oczywiście nieoficjalnych informacji, w Polsce jest cztery razy więcej zakażeń niż podaje rząd - napisał polityk KO na Facebooku.

Na brak danych dotyczących epidemii w Polsce zwrócili uwagę również specjaliści, tacy jak dr Paweł Grzesiowski. - To dramatyczna sytuacja. Brak raportu do Europejskiego Centrum Kontroli Chorób o aktualnej liczbie zachorowań to nie tylko kompromitacja na arenie międzynarodowej, ale ryzyko blokady Polski, bo będziemy traktowani jak siedlisko pandemii. Grozi nam międzynarodową kwarantanna - napisał Grzesiowski na Twitterze.