Do wypadku doszło 28 stycznia około godz. 19.30 w Bieruniu na ulicy Turyńskiej w rejonie skrzyżowania z ul. Wylotową. Samochód osobowy marki citroen wypadł z drogi, dachował i wpadł do rowu. Najprawdopodobniej przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości przez kierowcę do warunków pogodowych. Na miejsce udali się policjanci, strażacy i karetka pogotowia. Konieczne było wyciąganie kierującego z pojazdu, bowiem w wyniku zdarzenia zakleszczył się w samochodzie.
- Strażacy przy użyciu sprzętu hydraulicznego przystąpili do wykonania dostępu do poszkodowanego mężczyzny, a następnie do jego wyciągnięcia z wraku pojazdu. Te czynności trwały blisko pół godziny - czytamy w relacji na profilu Tychy 112.
Kierowca miał sporo obrażeń, dlatego konieczna była interwencja śmigłowca LPR. Dzięki niemu poszkodowany został szybko przetransportowany do szpitala specjalistycznego w Sosnowcu. Wedle służb wojewody utrudnienia na DK 44 z powodu wypadku trwały do godz. 23.20. Bieruńscy policjanci prowadzą postępowanie w sprawie tego wypadku.