Koszmarny wypadek w Strzemieszycach. Samochód z impetem uderzył w koparkę. Lądował LPR
Do tego koszmarnego wypadku doszło parę minut po godzinie 8 rano, w piątek 11 marca. Tuż przed przejazdem kolejowym na ulicy Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej - Strzemieszycach doszło do zderzenia samochodu osobowego z koparką. Jak mówią świadkowie zdarzenia, kierowca nie próbował hamować i uderzył z impetem w stojącą przed przejazdem koparkę. Prawdopodobnie miał zawał.
Przeczytaj także: Zabiła męża, ciało zawinęła w folię i wyrzuciła do lasu. "Bał się, że Ilona może go otruć"
- Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, a kierowca był reanimowany. W tym momencie został już przetransportowany do szpitala. To około 50-letni mężczyzna. Na miejscu cały czas jeszcze trwają działania - poinformował asp. Stefan Flasza, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej.
Droga jest zablokowana w obu kierunkach.