Odnaleziono ludzkie szczątki w Krupskim Młynie. Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Gliwicach

i

Autor: KASIA ZAREMBA / SUPER EXPRESS Odnaleziono ludzkie szczątki w Krupskim Młynie. Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Gliwicach

Krupski Młyn. Szczątki Krzysztofa i Marcina odnalezione?! Tragiczny finał akcji [ZDJĘCIA]

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo w sprawie wybuchu na terenie Nitroergu. W wybuchu zginęło dwóch pracowników firmy. To dwaj mężczyźni w wieku 32 i 43 lat. - Ujawniono na miejscu zdarzenia prawdopodobnie ludzkie szczątki. W związku z tym, mamy uzasadnione przypuszczenie, że śmierć na miejscu poniosły dwie osoby - poinformował st. sierż. Kamil Kubica, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.

Krupski Młyn. Szczątki Krzysztofa i Marcina odnalezione?! Trwa śledztwo

Nie żyje dwóch pracowników Nitroergu w Krupskim Młynie. Zginęli na miejscu w wyniku wybuchu, do którego doszło podczas procesu technologicznego mieszania 800 kg nitrogliceryny. Zginęli Krzysztof F.(32 l.) i Marcin S. (43 l.). Jeden z nich pracował w firmie od czterech lat, drugi miał sześcioletni staż pracy. Byli to mieszkańcy powiatu lublinieckiego i tarnogórskiego. Ich poszukiwania podjęto, gdy po wybuchu, nie zgłosili się na miejsce zbiórki.

Przeczytaj koniecznie: Wybuch w Krupskim Młynie. Trwa dramatyczna akcja poszukiwawcza dwóch pracowników

- Zabezpieczamy miejsce zdarzenia, w którym doszło do eksplozji w jednym z budynków produkujących materiały wybuchowe. Ujawniono na miejscu zdarzenia prawdopodobnie ludzkie szczątki. W związku z tym, mamy uzasadnione przypuszczenie, że śmierć na miejscu poniosły dwie osoby. Zostanie to przeanalizowane i potwierdzone przez śledczych - poinformował st. sierż. Kamil Kubica, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach przejęła śledztwo w sprawie wybuchu

We wtorek 15 lutego sprawę wybuchu w Krupskim Młynie przejęła Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

- Prokuratura Okręgowa w Gliwicach przejęła sprawę wybuchu w Krupskim Młynie. Postępowanie jest prowadzone pod kątem art. 163 par. 1 pkt 3 i par. 3 Kodeksu karnego. Chodzi o sprowadzenie katastrofy w postaci eksplozji materiałów wybuchowych, w której zginęli ludzie - mówi prok. Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Przeczytaj koniecznie: Potężna eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych. Dwie osoby zaginione

Jak informuje prok. Smorczewska, po wybuchu na miejscu pracowały służby ratownicze w tym funkcjonariusze rozpoznania minersko-pirotechnicznego, prokurator, była także jastrzębska grupa z psami, a nawet funkcjonariusze CBŚP.

Teren został zabezpieczony, prokuratura ma też wstępne ustalenia dotyczące oględzin, przyczyna wybuchu, nie jest jeszcze znana.

Nitroerg wprowadza żałobę w Krupskim Młynie i w Bieruniu

- Zarząd spółki postanowił wprowadzić żałobę na terenie naszych zakładów zarówno w Bieruniu, jak i Krupskim Młynie. Żałoba potrwa do piątku (18 lutego -red.) włącznie - poinformował Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy Nitroergu.

- Od początku tego zdarzenia jesteśmy w kontakcie z rodzinami poszkodowanych. Zaproponowaliśmy im pomoc psychologiczną, a dzisiaj wypada nam złożyć wyrazy serdecznego współczucia - zaznacza Maciejczyk i dodaje, że zarząd spółki już w poniedziałek, 14 lutego powołał komisję ekspertów, której zadaniem będzie wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia. W skład tego zespołu wchodzą chemicy zajmujący się chemią materiałów wybuchowych, technolodzy, jak również osoby profesjonalnie zajmujące się bezpieczeństwem pracy.

W poniedziałek, 14 lutego po godzinie 22 strażacy zakończyli akcję poszukiwawczą.

Na miejscu pracowały zarówno jednostki PSP, jak i OSP z całego terenu województwa śląskiego. Na miejscu również działały dwie grupy specjalistyczne. - Grupa Poszukiwawczo- Ratownicza z Jastrzębia - Zdroju, która również dysponowała tutaj trzema zespołami, w których skład wchodzi pies ratowniczy wraz z przewodnikiem. Psy są wyszkolone pod kątem osób zaginionych, zarówno w terenie, jak i na gruzowisku. Niestety, te działania nie przyniosły żądanego efektu. Miejsce zostało przekazane policji - poinformował Wojciech Poloczek, rzecznik KP PSP w Tarnowskich Górach.

CBŚP zlikwidowało fabrykę materiałów wybuchowych w Katowicach
Sonda
Musiałeś/-aś się kiedyś ewakuować z powodu pożaru?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki