Wypadek w Kryrach: 31-letni mężczyzna zmarł w szpitalu
Dramat wydarzył się w miejscowości Kryry (woj. śląskie) w środę (14 września) po godz. 8.00 rano. Jak podaje policja, walec drogowy przewrócił się i przygniótł pracownika. Poszkodowany mężczyzna to 31-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego. Na miejscu wypadku lądował śmigłowiec LPR. Pracownik był reanimowany. Kiedy udało się przywrócić mu funkcje życiowe, został przetransportowany do szpitala w Sosnowcu. Niestety, w piątek (16 września) poinformowano o jego śmierci. - Poszkodowany w wypadku, jaki miał miejsce w środę, 14 września w miejscowości Kryry niestety zmarł. Poza tym faktem nie znamy jeszcze żadnych szczegółów, bo wciąż czekamy na dokumenty z prokuratury - przekazała w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" sierż. szt. Jadwiga Śmietana, oficer prasowa policji w Pszczynie.
Czytaj także: Pogrzeb Marty i Macieja. „Do zobaczenia w niebie”. Narzeczeni zginęli w katastrofie samolotu
Zobacz koniecznie: Jolanta Kopiec nie żyje. Była dyrektor Śląskiego ZOO miała 70 lat