30-letni Krystian W. oskarżony o zabójstwo żony
Małżeństwo Krystiana i Karoliny przezywało w 2021 roku kryzys. Przyczyną małżeńskich nieporozumień było pozostawanie przez Karolinę W. w związku z innym mężczyzną oraz sposób sprawowania opieki nad dwójką kilkuletnich dzieci.
Czytaj także: Podejrzany o zabójstwo 11-letniego Sebastiana, jest poczytalny. "Opinia biegłych jest kategoryczna"
Śledczy ustalili w toku śledztwa, że 27 sierpnia 2021 roku Karolina W. w towarzystwie partnera udała się na imprezę rodzinną do jednej z podczęstochowskich miejscowości, z której wrócili następnego dnia około godz. 5.00. Krystian W. śledził ich gdy podążali na imprezę oraz w drodze powrotnej. Po powrocie do mieszkania partner Karoliny W. zorientował się, że zostawił w samochodzie telefon.
Polecany artykuł:
- Pomiędzy małżonkami doszło do sprzeczki, w trakcie której oskarżony uderzył pokrzywdzoną kilka razy w głowę jakimś twardym przedmiotem. Następnie Krystian W. chwycił ją obiema rękami za szyję i mocno zacisnął, w wyniku czego spowodował jej gwałtowne uduszenie. Potem umieścił zwłoki Karoliny W. na tylnym siedzeniu swojego samochodu i przewiózł do miejscowości Łobodno, znajdującej się kilkanaście kilometrów od Częstochowy. Tam ukrył zwłoki w rowie przy drodze gruntowej z dala od zabudowań mieszkalnych i przykrył gałęziami, a następnie polał je substancją łatwopalną i podpalił. Potem zasypał zwłoki ziemią i śmieciami, w ten sposób, że nie były widoczne oraz wrócił do Częstochowy - opisuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Gdy partner Karoliny W. obudził się i zauważył, że kobiety nie ma w mieszkaniu, zawiadomił policję, która wszczęła czynności poszukiwawcze. Krystian W. początkowo zaprzeczał, że w ostatnim czasie widział się z żoną; na co innego wskazywała analiza zapisów monitoringu sprzed domu kobiety.
Policja zatrzymała Krystiana W. 30 sierpnia 2021 roku i w toku śledztwa prokurator przedstawił mu zarzut zabójstwa Karoliny W. Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do uduszenia żony, zaprzeczając jednocześnie, że wcześniej uderzał ją w głowę. Nie potrafił także wyjaśnić motywów swojego zachowania.
Przeczytaj koniecznie: Ciężarna Gosia zginęła na oczach męża. Ich 3-letnia córka zmarła w szpitalu. Kierowca złożył apelację od wyroku
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie.
Na podstawie opinii biegłych lekarzy psychiatrów stwierdzono, że oskarżony w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu nie miał zniesionej zdolności rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem, czyli był w pełni poczytalny. Wykluczono również, że znajdował się z stanie silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami (tzw. afekt fizjologiczny).
Krystian W. nie był w przeszłości karany.