Krystian był wiernym kibicem Ruchu Chorzów. Mocno angażował się w działalność klubu w powiecie pszczyńskim. Był stałym bywalcem na meczach "Niebieskich" przy Cichej. Pracował w kopalni "Zofiówka", gdzie w sobotę (23 kwietnia) w nocy doszło do wstrząsu. Niestety, Krystian był jedną z ofiar zdarzenia. - Jego śmierć jest olbrzymią stratą dla całej naszej Społeczności. Rodzinie, przyjaciołom i znajomym Krystiana oraz wszystkim, których dotknęła Jego śmierć, składamy najszczersze wyrazy współczucia. Do zobaczenia w sektorze Niebo - napisano na oficjalnym profilu klubu.
Czytaj również: Kibic Ruchu Chorzów zginął w kopalni Zofiówka. Wzruszające pożegnanie: "Do zobaczenia w sektorze Niebo"
Okazuje się, że Krystian w poniedziałek (25 kwietnia) skończyłby 30 lat. Jego przyjaciele z Ruchu Chorzów pamiętali o urodzinach zmarłego górnika. Zebrali się w mediach społecznościowych, a potem pod kopalnią Zofiówka. - Zbieramy się pod KWK Zofiówka wraz z Niebieskimi Fan Clubami, żeby zapalić znicz i pomodlić się za naszego zmarłego Brata oraz pozostałych zmarłych górników, którzy w sobotę ulegli wypadkowi na Kopalni. Dzisiaj obchodziłbyś swoje 30 urodziny - napisano na profilu Niebieski Powiat Pszczyński. I rzeczywiście kibice tłumnie pojawili się przy kopalni, gdzie odbyła się wspólna modlitwa pod przewodnictwem księdza Przemysława.
Zobacz także: Tragedia w Zofiówce: Żyje, bo nie poszedł do pracy