Ksiądz Mateusz Tomanek nie żyje. Tragiczne wieści
Informację o śmierci księdza Mateusza Tomanka przekazał portal gość.pl. pochodził ze Szczejkowic w gminie Czerwionka-Leszczyny. Urodził się 18 marca 1982 roku. 10 maja 2008 roku przyjął święcenia kapłańskie. Posługiwał w parafiach Matki Boskiej Bolesnej w Mysłowicach-Brzęczkowicach, Wniebowzięcia NMP w Wodzisławiu Śląskim, Św. Józefa w Rudzie Śląskiej. Od 2019 roku sprawował funkcję dyrektora w Domu Rekolekcyjnego i Gospodarstwa Rolnego Archidiecezji Katowickiej w Wodzisławiu Śl.-Kokoszycach.
Duchowny miał wiele pasji. Jedną z nich były ciężarówki. Ksiądz Mateusz jeździł tirami. Uwielbiał pomagać drugiemu człowiekowi. Po wybuchu wojny na Ukrainie zaangażował się w pomoc dla uchodźców. Jeździł z Wodzisławia do Katowic, żeby odebrać z dworca kobiety i dzieci zza wschodniej granicy. Ksiądz Tomanek był również strażakiem. Należał do OSP Kokoszyce. Był uprawniony do udziału w działaniach ratowniczo-gaśniczych.
Ksiądz Mateusz Tomanek chorował od trzech lat. W ostatnim czasie nastąpił nawrót choroby. Duchowny zmarł w wieku 41 lat w szpitalu w Zawierciu. W ostatnich chwilach towarzyszyli mu bliscy - siostry i szwagier.
12 kwietnia 2023 roku w Parafii Matki Bożej Pośredniczki Wszelkich Łask w Szczejkowicach o godz. 14.30 odbędzie się modlitwa różańcowa, zaś o godz. 15.00 rozpocznie się msza pogrzebowa.
Bliskim księdza Mateusza przekazujemy wyrazy współczucia.