Do wielkiego skandalu doszło na Śląsku, gdzie w pomieszczeniach parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej miała odbyć się orgia. "Imprezę" o charakterze czysto seksualnym zorganizować miał ksiądz Tomasz, który zaprosił do zabawy męską prostytutkę. Homoseksualna orgia, której uczestnicy mieli zażywać tabletki na potencję zakończyła się dramatem - jeden z mężczyzn zemdlał, wezwano karetkę. Kiedy ratownicy chcieli wejść do środka, mieli spotkać się z oporem. W związku z tym medycy postanowili wezwać policję. Dzięki ich interwencji, ratownicy weszli do środka.
Wydarzeniami zainteresowała się prokuratura, która bada m.in. sprawę nieudzielenia pomocy osobie nieprzytomnej i znajdującej się w zagrożeniu życia.
Orgia w pomieszczeniach parafii. Zemdlał kochanek seksworkera?
Teraz "Fakt" dotarł do informacji, jakoby ks. Tomasz zaprosić miał dwóch młodych mężczyzn do trójkąta. Znajomy seksworker przybył wraz z partnerem. Erotyczne zabawy zakończyły się jednak koszmarem - kochanek znajomego nie wytrzymał. Młody mężczyzna zasłabł.
Jak twierdzą informatorzy "Faktu" po karetkę zadzwonić miał właśnie znajomy księdza Tomasza, który martwił się o swojego kochanka. Został on wyrzucony z pomieszczenia!
– O pierwszej w nocy było wezwanie do osoby nieprzytomnej, będącej pod wpływem substancji psychotropowych. Zgłaszający, jak twierdził, został wyrzucony z mieszkania i nie ma możliwości wejścia do niego, by udzielić pomocy tej osobie – powiedział informator "Faktu".