Inicjatywa wyszła od Agaty Fecek, nauczycielki informatyki z Zespołu Szkół numer 6 im. Jana III Sobieskiego. Prototyp przyłbicy stworzył jej kolega z pracy, Wacław Gadziejewski. I produkcja ruszyła. To bardziej manufaktura, bo wykonanie jednej przyłbicy jest czasochłonne. Każda sztuka przyda się. Drukują nie tylko na szkolnym, ale także na prywatnym sprzęcie. Żeby było więcej, bo personel medyczny jastrzębskich szpitali przyjmuje każdą ilość tych ŚOI (środków ochrony indywidualnej). – Choć sam projekt wydaje się prosty, wydruk jednego elementu może trwać nawet 2-3 godziny. Do plastikowej opaski, stworzonej za pomocą drukarki 3D, należy zamontować folię rozmiaru A4 – wyjaśnia Dariusz Przygodzki, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego. Jolanta Kłopeć, dyrektorka Zespołu nie ukrywa: Niezmiernie się cieszę, że od nas wyszła ta iskierka. Trzymamy kciuki, by przyłbic udało się wydrukować jak najwięcej.
Polecany artykuł: