Przesłuchano pierwszych świadków

Ktoś celowo podpalił magazyn z paliwem w terminalu w Sławkowie? Śledczy badają również tę wersję

W ubiegłym tygodniu minister sprawiedliwości wydał stanowczy komunikat w sprawie pożaru, który wybuchł 28 czerwca około godz. 4:00 na terenie stacji LHS Sławków. Śledczy przesłuchali już pierwszych świadków. Badane są różne wersje wydarzeń, łącznie z celowym podpaleniem magazynu z paliwem.

Pożar na terenie terminalu przeładunkowego w Sławkowie. Prokuratura bada różne wątki

Ogień na terenie terminalu przeładunkowego pojawił się 28 czerwca około godziny 4 rano. Ogień zauważono na zapleczu technicznym dzierżawionym przez jednego z klientów spółki PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa (PKP LHS) i błyskawicznie zaczął się rozszerzać na magazyny paliwa. Były tam cztery zbiorniki z olejem napędowym o łącznej pojemności 40 tys. litrów. Nie wiadomo ile oleju napędowego znajdowało się w środku.

Tak wygląda Marywilska 44 dwa miesiące po wielkim pożarze, który strawił większość kompleksu handlowego

W wyniku pożaru spłonęły cztery samochody ciężarowe, a także sprzęt przeładunkowy. Tuż po pożarze minister sprawiedliwości zapowiedział, że sprawą zajmie się zarówno prokuratura jak i ABW.

- Poleciłem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i policji, żeby w sposób szczególny zajęły się sprawą pożaru stacji paliw w Sławkowie na Śląsku – poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.

Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu, pierwsi świadkowie zostali w tej sprawie już przesłuchani.

- Prokuratorzy z 1 Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, w asyście funkcjonariuszy Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz biegłego z zakresu pożarnictwa, przeprowadzili oględziny miejsca pożaru - przekazała prokurator Dorota Pelon.

Pogorzelisko badano również przy użyciu drona. Przesłuchano pierwszych świadków, a także zabezpieczono nagrania z monitoringu. Po wykonaniu pierwszych czynności prokuratura wszczęła śledztwo art. 163 § 1 pkt 1 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru.

Jak przekazała prokurator Pelon, aktualnie badane są różne wersje śledcze, dotyczące okoliczności wybuchu pożaru. Nie zatrzymano żadnych osób. 

Sonda
Wiesz co robić w przypadku pożaru?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki