Laura wyszła z domu. Miała iść do koleżanki, nigdy tam nie dotarła
19-letnia Laura Drożniak, wyszła z domu babci, który mieści się przy ulicy Będzińskiej w Czeladzi, w którym mieszka i do tej pory nie wróciła. Była widziana po raz ostatni 25 września o godzinie 12:30. Powiedziała babci, że wychodzi do koleżanki. Niestety, nie udało się ustalić do której i czy w ogóle tam dotarła.
Od momentu wyjścia z domu nie skontaktowała się z rodziną, ani przyjaciółmi. Jej telefon milczy i jest nieaktywny.
- Zaginięcie dziewczyny, zgłosiła jej babcia. Młoda kobieta obiecała babci, że wróci wieczorem do domu. Niestety, do tej pory się nie pojawiła - informuje sierż. szt. Marcin Szopa, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Laura choruje i powinna przyjmować leki, których przy sobie nie posiada co może radykalnie pogorszyć jej stan zdrowia emocjonalnego.
Ostatni raz widziana była w ubiegłym tygodniu w Czeladzi w okolicy stacji benzynowej przy ulicy Grodzieckiej, a także w Katowicach przy centrum handlowym Libero.
RYSOPIS
- Wzrost: około 165 cm
- Włosy: blond, farbowane, do ramion.
- Oczy: błękitne.
- Szczupłej budowy ciała.
- Ubrana była w niebieską kurtkę, jasnoniebieskie, obcisłe jeansy i czarne buty sportowe.
Każda osoba posiadająca informacje o miejscu pobytu zaginionej proszona jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Będzinie tel. 47 85 362 55, policjanci prowadzący poszukiwania: 47 85 363 82 lub numerem alarmowym 112.