Do bulwersującego zdarzenia miało dojść 30 września 2018 roku na terenie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie. Do Michała Sz., chirurga-ortopedy, zgłosiła się kobieta, której miał zdjąć szwy po operacji. Wówczas miało dojść do gwałtu. Pokrzywdzona zawiadomiła o wszystkim policję. Wkrótce potem zeznania złożyła również druga kobieta, którą Michał Sz. miał doprowadzić do tzw. "innych czynności seksualnych" w 2015 roku.
Mężczyzna usłyszał zarzut zgwałcenia oraz zmuszenia pacjentki do poddania się tzw. innej czynności seksualnej. Lekarz nie przyznał się do winy. 13 listopada sąd uznał jednak, że Michał Sz. jest winny zarzucanym mu czynom. Wymierzono mu karę łączną 4 lat pozbawienia wolności i 4-letni zakaz wykonywania zawodu. Mężczyzna musi również zapłacić pokrzywdzonym odszkodowanie w wysokości 50 i 20 tysięcy złotych. Wyrok nie jest jednak prawomocny. Istnieje zatem prawdopodobieństwo, że dojdzie do apelacji. Zarówno ze strony prokuratora, który żądał surowej kary, jak i obrońcy ortopedy z Częstochowy.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: