Kradzież w Świętochłowicach. 26-letnia kobieta "wydrapała" zarzut karny
W miniony wtorek, 5 stycznia, do komendy w Świętochłowicach wpłynęło zawiadomienie o kradzieży pieniędzy oraz zdrapek losowych z jednego ze sklepów. Sprawą zajęli się śledczy miejscowej komendy. Z relacji pokrzywdzonej oraz ustaleń kryminalnych wynika, że 26-letnia pracownica sklepu, pod koniec ubiegłego roku kilkukrotnie dopuściła się kradzieży różnego rodzaju zdrapek. Ich wartość oszacowano na 3800 zł. Jak pisze prześmiewczo policja, kobieta "wydrapała" zarzut karny. - Wczoraj, ku zaskoczeniu świętochłowiczanki, do jej drzwi zapukali stróże prawa. W tym wypadku kobieta nie może jednak liczyć na łut szczęścia, bowiem usłyszała już zarzut, za co może trafić do więzienia nawet na 5 lat. O jej dalszym losie zadecyduje sąd - relacjonują funkcjonariusze.