Nowy pas startowy ma wytrzymać nawet 150 tys. startów i lądowań jumbo jetów, w praktyce oznacza to, że wystarczy na około 40 lat. Co ważne, teraz w Katowicach będą mogły lądować znacznie większe maszyny, łącznie z Boeingiem 787 tzw. Dreamlinerem . Dotychczas, na starym pasie co najwyżej mogły siadać samoloty Airbus A320 i Boeingi 737, które są podstawową flotą Wizzaira i Ryanaira.
Z Cezarym Orzechem, rzecznikiem pyrzowickiego lotniska rozmawiała nasza reporterka Jolanta Skawrandowska:
Budowa nowego pasa startowego rozpoczęła się 7 stycznia 2013 r. i trwała dokładnie 710 dni. Roboty zakończyły się w lutym 2015 r. Na nowym pasie zainstalowano 1097 świateł nawigacyjnych, pociągnięto 235 km kabli elektrycznych, zamontowano 379 studni kanalizacyjnych. Sam pas to 120 tys. m szesc. betonu drogowego i konstrukcyjnego, 56 tys. ton mieszanki mineralno – bitumicznej, 421 tys. ton kruszywa, 9000 kg farby do oznakowania poziomego. W budowę było zaangażowanych ponad 1500.