Europoseł Lewicy pochodzący ze Śląska, a konkretnie z Rybnika, podzielił się w mediach społecznościowych emocjonalnym wpisem. Łukasz Kohut sam zaznaczył na samym początku, że długo zastanawiał się nad publikacją, bo "to nie jest łatwe". Ostatecznie podjął taką decyzję, by to zrobić. "Moja kochana Mama - MAMUSIA – Grażyna Kohut - jest w ciężkim stanie. Ciężka autoimmunologiczna choroba. Jest jednocześnie w dobrych rękach – w szpitalu w Cieszynie, ale JEJ stan jest bardzo poważny. Bez NIEJ nie byłoby mnie. Bez NIEJ nie byłoby niczego z mojej perspektywy. Ona mnie na ten dziwny świat dała radę przyprowadzić. A łatwo ze mną nie było. Od razu rozrabiałem – miałem prawie 4 kg kiedy wdarłem się z krzykiem na ten świat. Ona – jest dla mnie wszystkim, przez wiele lat walczyła z moimi hejterami, których kiedyś było więcej niż teraz. Bez niej nigdy nie zostałbym Posłem do Parlamentu Europejskiego. NIGDY", napisał na Facebooku.
Kim jest Grażyna Kohut? Mama europosła również zaangażowana jest w politykę
Grażyna Kohut jest znana na Śląsku, mama europosła Łukasza również jest zaangażowana w politykę. W Rybniku jej działania w radzie miasta są mieszkańcom dobrze znane. "JEJ udało się zainstalować w moim charakterze odporny na wirusy system operacyjny zwany popularnie, nie tylko na Śląsku, kindersztubą. To nie był ani JEJ pierwszy, ani ostatni pedagogiczny sukces. Zawsze napawa mnie dumą, gdy obserwuję jak spotyka rzesze wdzięcznych absolwentów i wychowanków Tygla (Zespołu Szkół Technicznych w Rybniku, była uczennicą, nauczycielką i dyrektorką tej szkoły przez ponad 12 lat): w sklepach, w kinie, w restauracjach, na mieście, w zasadzie gdziekolwiek się pojawi. Nigdy też nie miała łatwo – nauczycielka, a później dyrektorka w bardzo męskiej i technicznej szkole zawsze ma więcej przeszkód niż miałby mężczyzna w tej samej sytuacji. Dała radę, przełamała stereotypy i sprawnie zarządzała jedną z największych szkół średnich na Śląsku", napisał Łukasz Kohut. "Mówi się, że zastała szkołę drewnianą, a zostawiła murowaną. Przeszła na zasłużoną emeryturę. Została też radną miasta Rybnik. Jest fantastyczną Mamą, ciepłą osobą o wielkiej empatii dla wszystkich. Ale teraz walczy, potrzebuje Waszego wsparcia. Pomyślcie o niej DOBRZE. Prześlijcie JEJ ENERGIĘ. Bardzo dziękuję w swoim, ale przede wszystkim w JEJ imieniu", podkreślał. W komentarzach ludzie wysyłają liczne wyrazy wsparcia i przesyłają pozytywną energię.