Łukasz Litewka pokazał się z czarnym paskiem na oczach. Internet zapłonął
Łukasz Litewka włączył w pomoc wolontariuszom WOŚP i młodym ludziom zaangażowanym w zbiórkę rozdawał słodkie upominki. Akcję opisał w Intrenecie, zamieszczając swoje własne zdjęcie z... czarnym paskiem na oczach, typowym dla osób wchodzących w konflikt z prawem. W dodatku opis zdjęcia na pierwszy rzut oka sugerował, że chodzi o ostrzeżenie przed mężczyzną nękającym dzieci. Post doczekał się ponad tysiąca komentarzy i udostępnień.
- Niestety sytuacja z zeszłego roku wróciła. Mężczyzna, lat około 30-35 widziany w woj. śląskim. Facet jeździ autem, podjeżdża do młodzieży, która zbiera dziś na WOŚP i twierdzi, że w ramach podziękowań, chcę przekazać czekolady dzieciom. Co ciekawe gość jest w krótkich spodenkach i podobno tłumaczy się porannym treningiem na siłowni. Nie wiemy jakie ma intencje, co nim kieruje. Proszę uważajcie na swoje pociechy - napisał poseł z Sosnowca.
Wpis był oczywiście żartem, który jednak nie wszystkim internautom przypadł do gustu. Niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych zarzucili Litewce, że niepotrzebnie żartuje z przemocy seksualnej wobec dzieci. Wśród wpisów pojawiają się również sugestie, że takie żarty mogą usypiać czujność młodych ludzi na kontakt z dorosłymi, którzy chcą wykorzystać nieletnich. Litewka tłumaczył jednak, że jego twarz jest świetnie znana mieszkańcom województwa śląskiego, stąd wolontariusze nie mieli żadnych obaw przed przyjmowaniem od niego słodkich prezentów.