Aktualizacja godz. 14.00:
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowy areszt. Aleksandra J. najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami. Prokuratura przyznaje, że sprawa jest rozwojowa. Wciąż nie potwierdza informacji, o tym, że na posesji kobiety znaleziono szczątki kolejnych noworodków.
Godz. 11.00:
W piątek Prokuratura Rejonowa w Kluczborku postawiła 27-letniej kobiecie zarzut zabójstwa ( art.148, paragraf 1 KK). Na razie prokuratura potwierdza odnalezienie zwłok jednego dziecka. Podejrzana nie przyznała się do winy. Do sądu trafił wniosek o tymczasowy areszt. Jeszcze dzisiaj mają być znane wyniki sekcji zwłok noworodka.
Zobacz TO WIDEO:
U 27-latki z Ciecierzyna pojawili się pracownicy opieki społecznej zaniepokojeni tym, że kobieta była w ciąży, ale nikt nie widział jej z dzieckiem. Kobieta zaprzeczała, że w ogóle była w ciąży. Jak podają media, w końcu kobieta miała przyznać, że urodziła żywe dziecko, a później spaliła je w piecu - to jednak niepotwierdzona informacja. Wezwana na miejsce policja dokonała makabrycznego odkrycia. Szczątki dziecka były ukryte w ogrodzie.
>>> Zamachowiec ze Strasburga nie żyje! Zginął w trakcie policyjnej obławy
Polecany artykuł:
Jak informuje Nowa Trybuna Opolska, posesja, na której mieszkała kobieta została dokładnie przeszukana. W czwartek policjanci mieli odkryć szczątki kolejnych trzech noworodków. Policja i prokuratura na razie nie zdradza szczegółów sprawy. Prokuratura Rejonowa w Kluczborku w piątek ma udzielić informacji na temat zdarzeń w Ciecierzynie.