Uzdrowiskowy skarb Śląska zachwyca wtajemniczonych kuracjuszy
Uzdrowiskową perełką Śląska nazywamy Goczałkowice-Zdroje, czyli małą wieś w powiecie pszczyńskim. O istnieniu miejscowości wiedzą tylko nieliczni, bowiem od lat pozostaje zapomniana. To jednak sprawia, że turnusy w Goczałkowicach-Zdrojach są inne niż wszystkie. Kuracjusze mogą liczyć tam na prywatność, relaks, ciszę i regenerację z dala od tłumu.
Historia wsi sięga 1856 roku kiedy to pruski zarząd górniczy w Goczałkowicach poszukiwał złóż soli i natrafiono na solankę. Pierwszy sezon kuracyjny odbył się jednak dopiero w 1863 roku i wówczas wieś odwiedziło 262 pacjentów. Współcześnie Goczałkowice także odwiedzają kuracjusze, zmagający się z chorobami ortopedyczno-urazowymi, reumatologicznymi, układu nerwowego czy z osteoporozą. Na miejscu funkcjonuja aż dwa szpitale uzdrowiskowe, trzy zakłady przyrodolecznicze, dwa sanatoria rehabilitacyjne oraz przychodnia uzdrowiskowa.
Naturalnym bogactwem leczniczym uzdrowiska są złoża wód mineralnych chlorkowo-sodowo-jodkowo-żelazistych o dwóch poziomach stężenia 7,5% oraz 6,3%. Dodatkowo w uzdrowisku do zabiegów wykorzystuje się także borowinę. Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Goczałkowice-Zdrój: na jakie atrakcje mogą liczyć kuracjusze?
W uzdrowisku na kuracjuszy czeka między innymi tężnia solankowa oraz grota solna, dzięki czemu pacjenci mogą cieszyć się mikroklimatem zbliżonym do tego znad Bałtyku. Wieś mimo małej popularności i wielkości może jednak pochwalić się jeszcze wieloma innych atrakcjami. Co więc warto odwiedzić, będąc na miejscu? Oto kilka propozycji:
- Stara Pijalnia
- Pawilon "Górnik"
- Dawny hotel "Prezydent"
- Pawilon Zdrojowy "Wrzos"
- Dworzec Kolejowy
- Park Zdrojowy
- Kaplica pw. św. Anny
- Ogrody Kapias
- Stawy w Goczałkowicach-Zdroju.
Jeśli jesteście ciekawi, jak wieś przedstawia się na fotografiach, zachęcamy do sprawdzenia naszej galerii zdjęć powyżej.
Polecany artykuł: