W środę (3 lutego) około godz. 10.21 policjanci dostali informację z WCPR, że 20-miesięczne dziecko przestało oddychać. Sytuacja miała miejsce na osiedlu Grunwaldzkim w Mikołowie. - Otrzymaliśmy informację, że dziecko nie oddycha, bo zadławiło się jedzeniem. Dzielnicowi przeprowadzili rozmowę z mamą dziecka. Nie było wolnej karetki, dlatego na miejsce zdarzenia zadysponowano straż pożarną i śmigłowiec LPR - mówi Ewa Sikora, rzeczniczka policji w Mikołowie. Dziewczynka została przebadana przez lekarzy. Na szczęście nic złego się jej nie stało. Interwencja zakończyła się szczęśliwie. Dziecko wróciło pod opiekę mamy.
Czytaj również: Cud w Katowicach. Monika urodziła mimo strasznej choroby. "Nie chcę się żegnać
Zobacz także: Ciało Kuby znaleziono w lesie. Tak chcą pożegnać zmarłego ratownika. Niezwykły gest