Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w sobotę (3 listopada), około 12:30 w Markowicach (woj. śląskie), na ulicy Odrodzenia. Z ustaleń policji wynika, że 36-letni kierowca renaulta wyprzedzał jadący przed nim pojazd.
Podczas tego manewru, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z jadącym prawidłowo w przeciwnym kierunku samochodem osobowym marki Ford, którym podróżowały 2 osoby. W wyniku odniesionych obrażeń 42-letni kierowca Forda i jego 41-letnia pasażerka ponieśli śmierć na miejscu.
>>> To już pewne! 12 listopada dniem wolnym od pracy, jednak nie dla wszystkich. W sprawie sporo kontrowersji
Jak ustalili funkcjonariusze, 36-latek był nietrzeźwy - po przebadaniu go alkomatem, okazało się, że miał w organizmie ponad promil alkoholu. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 36-latkowi prokuratorskich zarzutów, spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, znajdując się pod wpływem alkoholu.
W środę, na wniosek raciborskich śledczych i prokuratora zastosował wobec 36-latka tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.