W sobotę, 6 marca, o godz. 12:00 na rynku w Katowicach rozpoczął się "marsz o wolność", którego uczestnicy żądają zniesienia obostrzeń wprowadzonych na czas pandemii koronawirusa. W tłumie ludzi bez masek, niezachowujących dystansu społecznego, pojawił się między innymi Iwan Komarenko, zapomniany muzyk, płynący na fali teorii spiskowych dotyczących zachorowań na COVID-19 i autor antycovidowej piosenki, wcześniej znany jako członek zespołu Ivan i Delfin, śpiewający "Jej czarne oczy". W marszu wzięli udział zarówno ci, którzy w ogóle nie wierzą w pandemię koronawirusa, jak i ci, którzy w wirusa wierzą, ale uważają, że restrykcje pandemiczne są działaniem przesadzonym i powinny zostać zniesione. Jak wyglądał marsz o wolność w Katowicach? Publikujemy zdjęcia dzięki uprzejmości jednego z fotografów. Autorem galerii jest Mariusz Zawadzki. Zobaczcie poniższe zdjęcia!
Marsz o wolność w Katowicach. Policjanci wylegitymowali ponad 100 osób
Policja w Katowicach poinformowała, że podczas marszu o wolność w Katowicach funkcjonariusze wylegitymowali 104 osoby uczestniczące w zgromadzeniu. Dwie osoby zostały zatrzymane, 87 pouczono, nałożono 7 mandatów i skierowano 10 wniosków do sądu. Mundurowi zaznaczyli też, że nie obyło się bez incydentów. Jedna z osób trafiła na izbę wytrzeźwień z uwagi na stan upojenia alkoholem, a dwie osoby zostały zatrzymane - jedna z nich obraziła policjanta, a druga naruszyła jego nietykalność cielesną poprzez "atak butelką". Rozbieżne są też doniesienia dotyczące frekwencji na wydarzeniu, bo zdaniem organizatorów osób było "o wiele więcej" niż podaje policja.