Masowe zwolnienia w fabryce Fiata w Bielsku-Białej
Według informacji udostępnionych przez podbeskidzką "Solidarność", w chwili obecnej w FCA Powertrain Poland pracuję ponad 800 osób. Realna groźba zwolnienia zawisła aż nad 300 z nich.
W poniedziałek, 20 lutego odbyło się spotkanie zarządu spółki ze związkowcami. To na nim padła informacja o planowanej skali zwolnień. Z czego ona jednak wynika? Jak informuje Region Podbeskidzie NSZZ "Solidarność", powodem tak drastycznej decyzji są w dużej mierze regulacje unijne, zakładające wprowadzenie zakazu rejestracji samochodów spalinowych do 2035 roku. FCA Powertrain Poland specjalizuje się w produkcji silników spalinowych, a popyt na nie w wyniku decyzji podjętej przez Komisję Europejską znacząco zmalał. - mówi Wanda Stróżyk, która zaledwie dwa dni temu wybrana została szefową „Solidarności” w spółkach fiata na nową kadencję.
Początek końca bielskiej fabryki Fiata? Wiele wskazuje na to, że zaplanowane na ten rok zwolnienia to dopiero początek problemów bielskiej fabryki. FCA Powertrain w Bielsku-Białej należy do francusko-włosko-amerykańskiego koncern motoryzacyjnego Stellantis. Według informacji udostępnionych przez "Rzeczpospolitą" koncern do 2030 roku ma całkowicie przebranżowić się na produkcję napędów hybrydowych i elektrycznych, co w perspektywie ma prowadzić do zamykania linii produkcyjnych i masowych fabryk. Pierwsze konsekwencje zmiany polityki motoryzacyjnego giganta są już widoczne na przykładzie bielskiej fabryki.
- W wyniku wprowadzenia przez Komisje Europejską regulacji dotyczących emisji spalin silników spalinowych nastąpił spadek zamówień na silniki, czego konsekwencją jest konieczność zakończenia przez FCA Powertrain Poland produkcji silników TwinAir oraz ograniczenie produkcji silników GSE i SDE - przytaczają związkowcy.
Pracownicy fabryki Fiata wylądują na bruku?
Jak informuje portal bielsko-biala.pl, w trakcie wczorajszego spotkania zaproponowano dwie opcje restrukturyzacji zatrudnienia w fabryce. Pierwsza z nich ma objąć przeniesienie części pracowników do jednej z fabryk Fiata w Tychach i Gliwicach. Drugim wariantem są dobrowolne odejścia. W obu wypadkach władze spółki oferują pracownikom zachęty finansowe w postaci premii wspierającej zmianę miejsca zatrudnienia lub obliczanej na podstawie tzw. wysługi lat premii separacyjnej. Jeżeli nie znajdą się chętni na wybór jednej z poniższych opcji, mają rozpocząć się zwolnienia grupowe.
Od dziesięciu lat nie mieliśmy tak dużych zwolnień w naszych spółkach. W sobotę rozpoczynamy rozmowy. Będziemy analizować nie tylko zakres zwolnień, ale też propozycje pracodawcy dotyczące sposobu restrukturyzacji, w tym także przedstawiony nam pakiet ochrony miejsc pracy