Pijana bielszczanka prowadziła zaśnieżone auto
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 11 grudnia o godzinie 16. Patrolujący miasto funkcjonariusze zwrócili uwagę na poruszającego się ulicą Partyzantów fiata. Pojazd miał zaśnieżone szyby boczne i tylne, co ograniczało widoczność. Policjanci zdecydowali się o zatrzymaniu go do kontroli. Jak okazało się chwilę później, zaśnieżone szyby były najmniejszym kłopotem 37-latki.
- Po wyjściu z samochodu kierująca miała trudności z utrzymaniem równowagi. Badanie alkomatem wykazało, że 37-latka miała w organizmie blisko 5 promili. Stróże prawa zatrzymali 37-latce prawo jazdy, kobieta z uwagi na stan upojenia alkoholowego trafiła do izby wytrzeźwień - informuje bielska policja.
Za jazdę na „podwójnym gazie” grozi jej kara nawet 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.