Rozpustnym księdzem zajmie się kościelny sąd. Został karnie przeniesiony do domu diecezjalnego
Kiedy kilka lat temu Andrzej S. został proboszczem w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Łubowicach ludzie szybko go polubili.
- Jako ksiądz był w porządku, dobrze parafią zarządzał, ludziom był życzliwy - opowiada mieszkanka Łubowic.
- Ale teraz widać, że zbłądził. Z drugiej strony to tylko człowiek. Nie wiem, czy powinien być dalej księdzem. To niech rozstrzyga kuria - dodaje kobieta.
Czytaj także: Konto księdza na portalu randkowym. Wierni rozpętali burzę. Nowe informacje
Ciekawe kazania, życzliwość i dobra rada, inicjatywy społeczne, które pomagały starszym i samotnym parafianom - to jedna twarz duchownego Andrzeja. Ta druga jest znacznie mroczniejsza - to świat wyuzdanego seksu. Jakiś czas temu kapłan zaczął korzystać z portalu "randkowego". Zamieścił tam swoje roznegliżowane fotografie i opis, czego szuka. Interesowała go miłość klasyczna i francuska, niekoniecznie z jedną partnerką czy partnerem. Jak sam zdradzał, jest biseksualistą.
Mimo że ksiądz unikał pokazania twarzy, to parafianie zwrócili uwagę na kilka szczegółów - m.in. tatuaż na ramieniu czy charakterystyczne uszy, ponadto z odrazą zauważyli, że niektóre miejsca na fotografiach to ich dom parafialny!
Początkowo ks. Andrzej wszystkiemu zaprzeczał, ale potem stanął przed swoim parafianami na niedzielnej mszy i powiedział: - Jest mi niezmiernie wstyd. Przepraszam was, że zawiodłem wasze zaufanie. Zwłaszcza za to, że w ubiegłą niedzielę was okłamałem. Nie miałem też odwagi, żeby od razu powiedzieć prawdę i przyznać się - kajał się publicznie.
Duchowny ma stanąć przed sądem kościelnym. Na razie zabroniono mu wszelkiej posługi i kontaktów z byłymi parafianami. Przebywa w jednym z domów diecezjalnych.
![Super Express Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-AdoB-4fwi-WKnx_super-express-google-news-664x442-nocrop.jpg)