Mikołów. Burmistrz chce oszczędzić zimą na soli. "Polecam raczki na buty"

Mikołów. Burmistrz zapowiada oszczędności. Będzie mniej soli na drogach

Samorządy obracają każdą złotówkę po kilka razy, zanim przekażą ją na określony cel. Koszty wszelkiego rodzaju usług publicznych poszły tak znacząco do góry, że poszukiwanie oszczędności wymaga nie lada gimnastyki. Burmistrz Mikołowa już wie, jak postara się zachować większe środki w budżecie. Jednym z rozwiązań jest zmniejszenie ilości soli, którą będą posypywane drogi w trakcie zimy. - Dotychczas sól była sprowadzana z Ukrainy w cenie około 380 zł za tonę, obecnie jest z Egiptu w cenie 917 zł za tonę. Tylko na jednorazowe posypanie tylko naszych dróg gminnych w Mikołowie (a są jeszcze drogi powiatowe, wojewódzkie i krajowe, których my nie obsługujemy) potrzeba 50 ton soli jednorazowo - tłumaczy decyzję Stanisław Piechula. Jednak to nie te słowa wywołały największą burzę.

- Seniorom w szczególności, niezależnie od solenia, gorąco polecam na zimę gumowe nakładki - raczki na buty, które zdecydowanie zwiększają zimowe bezpieczeństwo, a koszt około 15 zł jest zdecydowanie mniejszy niż leczenie złamań - napisał mikołowski burmistrz. Tymi słowami wywołał lawinę komentarzy!

Burmistrz Mikołowa poleca "raczki" seniorom. Internauci rozsierdzeni!

Stanisław Piechula z pewnością nie spodziewał się, że pod jego postem rozpęta się burza! Część komentujących nie pozostawiła suchej nitki na burmistrzu Mikołowa po przeczytaniu "rekomendacji" włodarza miasta w temacie środków ochrony na śliskich chodnikach i drogach.

- Lepiej stawiać kolejne pomniki a ludzie niech rozbijają samochody i łamią nogi - napisała pani Agnieszka.

- Niech UM przygotuję się na pozwy i odszkodowania za złamania. A pisanie o nakładkach na buty dla seniorów to jawna drwina ze starszych osób - dodała pani Iwona.

- Uważam, ze oszczędzanie na BEZPIECZEŃSTWIE ludzi kierujących pojazdami jak i pieszych jest wielce niestosowne - stwierdziła pani Agata.

- Kupcie sobie raczki seniorzy, kierowcy hamujcie siłą woli, a na koniec postu dotyczącego poważnego problemu pięćdziesiąt zabawnych zmarzniętych emotikonków. Mikózka by się uśmiała - dodała pani Kornelia.

Co Wy sądzicie o propozycji burmistrza?