Zwyrodnialcy wypchnęli niepełnosprawnego z tramwaju. Szuka ich policja
Trzeba nie mieć ani krztyny ludzkich odruchów, by zrobić coś tak szokującego. Do tych skandalicznych scen doszło w Rudzie Śląskiej. Dwa poszukiwani mężczyźni jechali tramwajem linii 9. Był 11 listopada, dochodziła godz. 16:50. Kiedy tramwaj zbliżał się do przystanku Wirek-Katowicka, obaj wstali. Jadący obok nich niepełnosprawny też powstał, by wysiąść z tramwaju. Szedł tuż przed nimi do wyjścia. I wtedy się zaczęło.
- Prowodyr zajścia popychał niepełnosprawnego do wyjścia. A gdy drzwi pojazdu się otworzyły, mocno go popchnął - mówi asp. szt. Arkadiusz Ciozak z policji w Rudzie Śląskiej.
Nieoficjalnie: niepełnosprawny ma stłuczony móżdżek i płat mózgowy
Niepełnosprawny poleciał bezładnie na bruk. Mocno rozbił sobie głowę i trafił do szpitala. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, ma stłuczenie móżdżku i płata mózgowego. Niestety, sprawcy po wszystkim spokojnie sobie poszli. Nikt nie próbował ich zatrzymać. Policja publikuje nagrania z tramwajowego monitoringu i prosi o pomoc w ujęciu sprawców. Jeden z poszukiwanych mężczyzn ma tatuaże na rękach oraz szyi. - Sprawa jest prowadzona w kierunku spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prosimy wszystkich o informacje mogące przyczynić się do złapania obu mężczyzn. Także świadkowie zajścia powinni się do nas zgłaszać - apeluje Ciozak.
Z prowadzącymi poszukiwania można się kontaktować pod nr tel. 47 854 1610.
Polecany artykuł: