Przemysław Czarnek nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród młodzieży. Nic dziwnego, bowiem polityk Prawa i Sprawiedliwości odpowiada za resort edukacji, wprowadzający zmiany w szkołach, które nie podobają się uczniom. W czwartek, 20 października w Sejmie został złożony nowy projekt nowelizacji prawa oświatowego tzw. "lex Czarnek 2.0". Ustawa ma zwiększyć rolę kuratora w szkole i utrudnić współpracę placówek z organizacjami pozarządowymi. Przypomnijmy, że dwa lata temu Andrzej Duda zawetował podobną ustawę, zwaną "lex Czarnek". Znajdowały się w niej podobne zapisy.
Informacja o tym wywołała protesty uczniów! We wtorek, 25 października pod Sejmem odbyła się manifestacja młodych ludzi i osób, którym nie podobają się wprowadzane zmiany. Nie brakowało mocnych haseł, w tym transparentu o treści "Czarnek, Ty ciulu". Michał Gramatyka, poseł PO ze Śląska, z uśmiechem na ustach sfotografował się z trzymającą plakat dziewczynką i pochwalił zdjęciem w mediach społecznościowych.
Ciul to bardzo mocne, obraźliwe słowo, którego używa się na Górnym Śląsku. Jak tłumaczy w rozmowie z serwisem Ślązag.pl Rafał Adamus z Towarzystwa Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy Pro Loquela Silesiana, „Ciul” to jest jedno z najbardziej wulgarnych określeń na Śląsku". - To jest tak, jakby w języku polskim ktoś powiedział „o, chu...k” i się cieszył - dodał. Sam poseł Gramatyka wytłumaczył, kto jest dla niego "ciulem". W jego opinii to "słowo definiujące osobę działającą na pograniczu nieporadności i intencjonalnego niszczenia publicznego dobra. W zasadzie nie ma wulgarnego wydźwięku".