Dla mnie liczy się to, że mogę czuć się fajnie i wyglądać modnie za niewielkie pieniądze. Po co wydawać 50 złotych na spódnicę, 120 na spodnie i kolejne 200 na żakiet? Ja za ten sam zestaw jestem w stanie zapłacić nieco ponad 20 złotych. Mam w swojej szafie mnóstwo ciuchów z metkami znanych marek, za które nie zapłaciłam więcej niż 10 złotych. Eleganckie spodnie do pracy H & M za jedyne 9 zł. Super modna sukienka E-Sprit – 9,50 zł. Koszula ZARA – 4 zł. T-shirt Vero Moda – 2 zł. A wszystko to wygląda, jak milion dolarów!
Ciucholand nie taki straszny
Oczywiście rozumiem, że zapach w ciucholandach może odstraszać, a reklam ze znaną modelką na ścianach w sklepie brak, ale to nic. Jeśli właśnie z powodu twarzy długonogiej piękności w reklamie, za ciuch konkretnej marki mam płacić za jakiś ciuch 5 razy drożej, wolę robić zakupy w miejscach kompletnie nieznanych.
W szmateksach kupuję od lat. Kiedyś nie mówiłam o tym głośno. Właściwie nie wiem dlaczego. Teraz nadrabiam. A zaczęło się od tego, że znajome pytały skąd mam ten, czy tamten fajny ciuch. Ano – z ciucholandu właśnie! Skoro tak, to gdzie kupuję i jak wyszukuję. Może odrobina instynktu i talentu się przydaje, ale przede wszystkim - lata praktyki. Wiem już jak szukać, żeby znaleźć coś modnego, niedrogiego i markowego zarazem.
Szybko i wygodnie
Zakupy wcale nie trwają dłużej niż wizyta w markowym butiku, w którym rozmiarówka jest nam dobrze znana. Wszystko działa tak samo. Znajduję ciuch, idę do przymierzalni i kupuję lub nie. Czy warto? Ja nie mam wątpliwości. Mam nadzieję, że i Was przekonam. Osobiście noszę rozmiar 36, ale zdarza się, że kupuję ubrania kilka rozmiarów większe, które świetnie się dopasowują.
Przegląd szafy
Z chęcią będę się dzielić z Wami relacjami z moich polowań. Uczulam, nie bywam w szmateksach codziennie, bo też nie mam na to czasu. Pracuję, sprzątam, gotuję i mam mnóstwo innych obowiązków.
Moda "made by ciucholand" to jednak moja pasja. Tak - pasja. Jedni godzinami grają w Fifę, inni jeżdżą konno, a jeszcze inni zbierają znaczki. Ja lubię buszować po sklepach z tanimi ubraniami i tą pasją chcę Was zarazić.
Będę odnajdywać wśród milionów wieszaków prawdziwe perełki.