Krótkie, pełne agresji filmiki na których gnębionym jest 9-letni chłopiec ze spektrum autyzmy, wstrząsnęły mieszkańcami Chorzowa i Polski. tłem koszmarnych scen były "porachunki" kibicowskie - grupa nieletnich niemal na każdym z filmików żąda od 9-latka w spektrum autyzmu, by ten "wyrzekł się" klubu piłkarskiego, Ruchu Chorzów. Aby osiągnąć swój cel, nastolatkowie uciekają się do okrutnych sposobów - podduszają chłopca, zmuszają go do całowania herbu, a także wyrzucają jego rower w krzaki, mimo płaczu 9-latka.
O szczegółach tego bulwersującego zdarzenia pisaliśmy wcześniej w tym artykule: Nastolatkowie znęcali się nad 9-latkiem z autyzmem. Jest apel prezydenta Chorzowa.
Teraz mama gnębionego chłopca przerwała milczenie. kobieta w rozmowie z "Faktem" opisuje, że jej syn wyszedł z domu około godziny 16 na rower. Chciał odzyskać elementy stroju diabełka na Halloween, które dzień wcześniej odebrali mu ci sami nastolatkowie, których widać na nagraniach krążących w sieci. Chłopiec wrócił do domu cały zapłakany.
"To jest dziecko autystyczne, nie od razu powiedział, co się stało. Gdy wreszcie się otworzył, mówił, że go bili, kopali, kazali klęczeć i wyrzekać się różnych rzeczy i całować jakieś posikane szmaty. Chcieli mu nawet włosy zapalniczką spalić" - cytuje mamę chłopca "Fakt".
Kilka dni później, gdy 9-latek uprosił rodziców, by mógł wyjść z kolegą na plac zabaw, ponownie dopadła go ta sama grupa nastolatków. Jak przyznaje mama chłopca, nie ma kont w mediach społecznościowych, nie widziała filmików, które nagrali brutalni nastolatkowie, na których gnębią jej syna. Dowiedziała się o nich późnym wieczorem w niedzielę (5.11.2023). Kobieta nie ukrywa, że przeżyła prawdziwy szok. Ujawniła również, że zna dwoje oprawców swojego syna, gdyż gościli kiedyś u niech w domu.