Wypadek motocyklisty w Dąbrowej Górniczej. W niedzielę koło godziny 10.00 motocyklista uderzył w barierki energochłonne. Do wypadku doszło na DK 94 w kierunku Katowic, tuż przy zjeździe na S1. Do ciężko rannego mężczyzny przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo reanimacji nie udało się go uratować. Trasa 94 w kierunku Katowic przez kilka godzina była całkowicie zablokowana.
To już czwarty w tym miesiącu śmiertelny wypadek z udziałem motocyklisty na Śląsku. Mimo policyjnych apeli ciągle giną kierowcy jednośladów. Dochodzi także do zdarzeń, w których zostają poważnie ranni.
1 lipca w Ustroniu (pow. cieszyński) motocyklista zderzył się z ciągnikiem rolniczym. Mężczyzna został zabrany z miejsca wypadku śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego. Mimo wysiłku lekarzy 42 - letni kierujący jednośladem mieszkaniec Ustronia zmarł.
4 lipca w Bielsku – Białej na trasie S1 kierujący motocyklem marki Yamaha, na łuku drogi uderzył w bariery energochłonne. 34 – letni mieszkaniec województwa małopolskiego poniósł śmierć na miejscu.
12 lipca w Marklowicach (pow. wodzisławski) samochód osobowy Volkswagen zderzył się z motocyklem marki Aprilla. W wyniku zderzenia, 23-letni kierowca jednośladu, mieszkaniec powiatu wodzisławskiego zginął na miejscu.