Kradzież w Myszkowie. Złodziej wyniósł drogocenną biżuterię
W piątek, 26 lutego, w samo południe policjanci z Myszkowa odnotowali na terenie miasta zuchwałą kradzież biżuterii o wartości blisko 6,5 tysiąca złotych. Młody mężczyzna po wejściu do jednego z myszkowskich lombardów udawał zainteresowanie kupnem złotego pierścionka i bransoletki, po czym zabrał prezentowaną przez sprzedawcę biżuterię i po prostu wyszedł. - Policjanci zebrali wszelkie szczegóły dotyczące zdarzenia i ustalili, że sprawca wsiadł do białego forda transita, w którym czekał na niego kierowca i odjechali w kierunku centrum miasta. Dyżurny myszkowskiej komendy od razu podał komunikat dotyczący zdarzenia do wszystkich podległych patroli - relacjonują funkcjonariusze. Wówczas rozpoczęły się intensywne poszukiwania za sprawcami.
Polecany artykuł:
Kradzież w Myszkowie. Sprawcy mogą skończyć za kratami nawet kilka lat
Po chwili myszkowski policjanci z Ogniwa Patrolowo Interwencyjnego powiadomili o zatrzymaniu samochodu w Zawierciu. Stróże prawa zatrzymali dwóch 23-latków z powiatu zawierciańskiego i odzyskali skradzioną biżuterię. Sprawcy przyznali się do zuchwałej kradzieży. - O ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat więzienia - mówią policjanci.