To była bardzo groźna sytuacja. Po zalewie Sosina w Jaworznie, dwuosobowym kajakiem pływało pięć osób, w tym troje dzieci. W pewnym momencie kajak przewrócił się.
- Na szczęście dzieci miały założone kapoki, lecz sposób, w jaki poruszały się w wodzie, świadczył, że nie potrafią pływać. Dzieci były wystraszone i bardzo wychłodzone. Natychmiast podjęto na pokład policyjnej łodzi i odholowano w rejon strzeżonego kąpieliska, gdzie znajdowała się matka dzieci i policjanci z patrolu rowerowego oraz ratownicy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego – przekazuje w komunikacie jaworznicka policja.
Czytaj również: 17- i 19-latek poważnie poparzeni! Z pieca pod Ogrodzieńcem buchnęły płomienie
Podczas rozmowy z uczestnikami zdarzenia policjanci ustalili, że 37-latek i 36-latek z Sosnowca chcieli zrobić przyjemność dzieciakom i zabrali całą trójkę na dwuosobowy kajak.
Mężczyźni jednak nie przewidzieli sytuacji, że kajak może się przewrócić i dojdzie do bardzo niebezpiecznej sytuacji, zwłaszcza że najmłodszy uczestnik rejsu miał 5 lat. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyźni są trzeźwi. Mundurowi sporządzili dokumentację, która zostanie teraz przeanalizowana przez jaworznickich śledczych pod kątem wyciągnięcia konsekwencji prawnych.
Czytaj również: Koszmarny wypadek w Jaworznie. Nie żyje 54-letni rowerzysta. Zderzył się z tirem
Polecany artykuł: