Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek (31 stycznia) w Sośnicowicach pod Gliwicami. Jak relacjonuje policja, około godz. 4.00 nad ranem mundurowi chcieli zatrzymać do kontroli pojazd marki volkswagen. Kierowca postanowił się jednak nie zatrzymywać. Rozpoczęto pościg. - Radiowóz wyprzedził uciekinierów, tarasując im drogę. Kierowca nie zdołał opanować samochodu i przytarł radiowóz - podaje gliwicka komenda. - Okazało się, że auto prowadził 16-latek, u którego badania wykazały w organizmie obecność narkotyków. Z kolei 18-letni pasażer, siedzący na przednim fotelu, posiadał przy sobie metamfetaminę oraz 32 sztuki tabletek ekstazy - dodają mundurowi. W aucie było jeszcze trzech 16-latków.
Czytaj także: Malutka dziewczynka nagle przestała oddychać! Zabrakło dla niej karetki. Groza w Mikołowie
16-latek odpowie za kierowanie autem bez prawa jazdy i za to, że nie zastosował się do polecenia zatrzymania, wydanego przez policję przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych. Rodzice uczestników feralnej przejażdżki będą musieli pokryć koszt zniszczenia radiowozu. Sprawa została skierowana do sądu rodzinnego. Jedynie 18-latek odpowie jako osoba dorosła.
Zobacz również: Wjechał naćpany w samochód z półrocznym dzieckiem?! Zgroza w Rybniku [ZDJĘCIA]