Napad na bank w Goczałkowicach-Zdroju. 39-latek w rękach policji
W czwartek, 29 lutego, w placówce bankowej mieszczącej się w budynku Urzędu Gminy w Goczałkowicach-Zdroju doszło do próby rozboju. Mężczyzna posługując się przedmiotem przypominającym broń palną, próbował zmusić pracownicę banku do wydania gotówki w wysokości 40 tys. zł. Zamiaru swojego nie osiągnął. Kobieta zachowała zimną krew i powiadomiła służby, a sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci natychmiast przystąpili do działań. Przeszukali rejon w pobliżu Urzędu Gminy, gdzie doszło do zdarzenia i przesłuchali poszkodowaną kobietę. Na podstawie zebranych informacji ustalili dokładny przebieg zdarzenia, a następnie zebrali na miejscu ślady. Ponadto ustalili, że zajście zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Wizerunek sprawcy opublikowano w mediach. Zwróciliśmy się o pomoc do internautów, którzy nie zawiedli. Policjanci otrzymywali informacje, które na bieżąco były sprawdzane.
- Do ustalenia tożsamość poszukiwanego mężczyzny ostatecznie przyczyniło się doświadczenie i dobre rozpoznanie podległego terenu jednego z pszczyńskich dzielnicowych. Policjant nie tylko rozpoznał sprawcę, ale także znał miejsca przebywania poszukiwanego. Niespełna trzy godziny po zdarzeniu 39-latek został zatrzymany w mieszkaniu na terenie powiatu pszczyńskiego. Podczas przeszukania tego miejsca, policjanci znaleźli atrapę broni oraz odzież, którą miał na sobie rabuś podczas zdarzenia. W toku prowadzonych czynności, okazało się, że to nie pierwszy raz gdy mieszkaniec powiatu pszczyńskiego wchodzi w konflikt z prawem. Wczoraj Sąd po zapoznaniu się ze sprawą zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 39-latka na 3 miesiące. Zarzut jaki usłyszał dotyczy usiłowania dokonania rozboju, za co może mu grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności - podsumowują policjanci z Pszczyny.