Prawdziwi bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę. Udowodniły to trzy nauczycielki, które zapobiegły wypadkowi. Dzięki ich czujności i zachowanej zimnej krwi, dzieci bezpiecznie wrócił do domu ze szkolnej wycieczki.
Wszystko rozegrało się 10 czerwca, w miejscowości Gotkowice (pow. krakowski). Podczas powrotu uczniów Szkoły Podstawowej nr 15 w Tarnowskich Górach ze szkolnej wycieczki do Krakowa, kierowca autobusu w trakcie jazdy stracił przytomność. O sprawie jako pierwszy poinformował portal tarnogórski.info.
Pojazd zjechał an przeciwległy pas i zaczął taranować znaki drogowe. Zauważyła to jedna z nauczycielek i długo się nie zastanawiając wkroczyła do akcji. Złapała za kierownicę i zjechała na pobocze.
- Zgłoszenie wpłynęło na komendę w poniedziałek około godziny 20.00. Po przyjeździe służb na miejsce okazało się, że kierujący autokarem w trakcie jazdy zasłabł i stracił panowanie nad pojazdem. Autokar zjechał na przeciwległy pas, wówczas jedna z nauczycielek doprowadziła do jego zatrzymania. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Kierowca został przebadany, a jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo - wyjaśnia kom. Justyna Fil, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Jak się okazało, nauczycielka zauważyła, że kierowca stracił przytomność. Jej dwie koleżanki odciągnęły nieprzytomnego kierowcę na bok.
- Nie czujemy się bohaterkami, inne osoby na naszym miejscu zachowałyby się z pewnością w podobny sposób - powiedziała Danuta Wowro, jedna z trzech nauczycielek, które uratowały dzieci jadące autobusem.
W środę, 12 czerwca podczas uroczystego apelu w w Szkole Podstawowej nr 15, burmistrz Tarnowskich Gór, Arkadiusz Czech, osobiście podziękował za bohaterską postawę nauczycielkom Danucie Wowro, Bożenie Kalinowskiej oraz Annie Biedal-Tarskiej.
Źródło: tarnogórski.info