Policjanci z Jastrzębia-Zdroju w poniedziałek przed godziną 19.00 otrzymali informację, że w jednym ze sklepów na terenie miasta miała miejsce nietypowa kradzież. Okazało się, że sprawczynią jest ośmioletnia dziewczynka. Dziecko, które wpadło na gorącym uczynku, zostało przyłapane przez ochroniarza. Ośmiolatka chciała wynieść ze sklepu... dwa smoczki dziecięce o wartości 20 złotych. - Towar uległ uszkodzeniu i nie mógł powrócić do dalszej sprzedaży - podają policjanci. - Przybyła na na miejsce matka odebrała pod opiekę swoją córkę oraz zapłaciła za skradzione artykuły. Dziewczynka nie potrafiła wyjaśnić dlaczego dopuściła się tej kradzieży - dodają mundurowi. Sprawa znajdzie swój finał w Sądzie Rodzinnym.
Zobacz koniecznie: Skatował 90-letnią matkę, bo nie dała mu na wódkę. Horror w Poraju
Czytaj również: Pracujesz i masz ponad 40 lat? Obowiązkowa kolonoskopia do medycyny pracy?!