Okręgowy w Katowicach oszczędza 2 złote na pracownikach. Tego im nie wolno robić w pracy
Sąd Okręgowy w Katowicach wprowadził zakaz ładowania prywatnych telefonów w pracy. Ma to być jedna z metod oszczędzania energii. Jak informuje interia.pl powołując się na wpis mecenasa Macieja Sawińskiego, gniazdka elektryczne w sądzie są pod szczególnym nadzorem.
"Miałem (...) dostać zdjęcia akt z SO w Katowicach, ale było ich tak dużo, że osobie, która fotografowała, rozładował się telefon. Okazało się, że z uwagi na oszczędności, osoby fotografujące akta mają zakaz podłączania telefonów do prądu" - relacjonował w mediach społecznościowych mecenas cytowany przez Interię.
Informacje te potwierdza rzecznik sądu, sędzia Marian Zawała, jednak jak zaznacza, dotyczy on przede wszystkim pracowników. Obostrzenia te jednak nie dotyczą służbowego sprzętu.
W katowickim sądzie pracuje 500 osób, nie wiadomo jednak ile z nich i jak często korzystało z ładowania telefonów komórkowych w pracy.