Bytomscy policjanci prowadzili śledztwo przez kilka miesięcy. I zakończyło się tym, że ajentce, mieszkance Bytomia, postawiono 318 zarzutów! Sąd zdecyduje, czy podejrzana będzie odpowiadała z wolnej stopy, czy też będzie orzeczony wobec niej areszt. A 47 latka prowadziła swój punkt przyjmowania opłat przez dwa lata. Ludzie wpłacali pieniądze za czynsz, a ajentka pobierała kasę, ale nie przekazywała jej do adresatów. „W ten sposób oszukała 150 osób, przywłaszczając sobie w sumie około 150 tys. zł” – wyliczają prowadzący śledztwo od listopada 2018 r., po zawiadomieniu złożonym przez jednego z poszkodowanych.
Nie zawsze TANIO znaczy BEZPIECZNIE. Wyłudziła kasę od 150 klientów
2019-07-03
18:00
Kusiła m.in. tanimi opłatami za wykonanie przelewów, najczęściej za czynsze. Wpłacający nie mieli pojęcia, że powierzają swoje pieniądze oszustce. 47-letnia „przedsiębiorcza” pani już nie prowadzi agencji usług bankowych. Może spędzić w więzieniu nawet i 8 lat.