Nie zbadała pacjenta i odesłała do domu. Mężczyzna zmarł po opuszczeniu izby przyjęć

i

Autor: Shutterstock

Nie zbadała pacjenta i odesłała do domu. Mężczyzna zmarł po opuszczeniu izby przyjęć

Mężczyzna do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju został przywieziony na izbę przyjęć. Dyżur w tym czasie pełniła lekarka Małgorzata F.. Kobieta nie zbadała pacjenta, jedynie przez telefon zleciła jego badania i poleciła wypisać go do domu. Pacjent zmarł po wyjściu z izby przyjęć.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach skierowała do Sądu Rejonowego w Jastrzębiu – Zdroju akt oskarżenia przeciwko Małgorzacie F.. Prokuratura oskarżyła lekarkę o narażenie pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia - w wyniku nieudzielenia pomocy na izbie przyjęć Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdrój zmarł mężczyzna.

Wszystko wydarzyło się17 marca 2023 roku. Do domu Tomasza Ch. przyjechał zespół ratownictwa medycznego, który zdecydował o przewiezieniu pacjenta na izbę przyjęci jastrzębskiego szpitala. W trakcie przyjęcia rutynowo wykonano u pokrzywdzonego Traige, zaznaczając główny objaw - bóle w klatce piersiowej. Lekarka dyżurująca zleciła wykonanie pacjentowi EKG, pobranie krwi oraz podłączenie kroplówki.

- Jak ustalono, pełniąca tego dnia dyżur Małgorzata F. nie wyszła do pacjenta i nie zbadała go, a wskazane wyżej badania zleciła telefonicznie. Po uzyskaniu telefonicznie informacji o wynikach badań, poleciła wypisanie pacjenta do domu - przekazała Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

Chwilę po tym, jak Tomasz Ch. opuścił izbę przyjęć, przewrócił się i stracił przytomność. Na pomoc mężczyźnie ruszyli pielęgniarka i sanitariusz. Podjęli reanimację mężczyzny, którą kontynuowano w karetce, a później na izbie przyjęć. Niestety, pacjenta nie udało się uratować.

Wyniki sekcji zwłok wykazały, że przyczyną zgonu mężczyzny było rozwarstwienie aorty wstępującej z jej pęknięciem i następczym krwotokiem wewnętrznym.

- Powołany w sprawie biegły wskazał, że postępowanie lekarza dyżurnego – Małgorzaty F., która nie przeprowadziła osobiście badania podmiotowego i przedmiotowego było nieprawidłowe i stanowi błąd w sztuce lekarskiej. Ponadto z opinii biegłego wynika, że w trakcie pobytu pacjenta Tomasza Ch. na Izbie Przyjęć nie przeprowadzono diagnostyki w celu wyjaśnienia przyczyn zgłaszanych silnych dolegliwości bólowych w klatce piersiowej - dodaje prokuratura.

Wobec podejrzanej zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w wykonywaniu zawodu lekarza. Środek ten został utrzymany w mocy decyzją Sądu Rejonowego w Gliwicach.

Skatowali biznesmena trzonkami od siekier. Zmarł w szpitalu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki