Zmarł Bolesław Ciepiela, zwany „Kronikarzem Zagłębia”. Był autorem i współautorem ponad 50 książek o górnictwie i Śląsku oraz niezliczonej liczby artykułów na ten temat. Literat i regionalista zmarł w wieku 90 lat. Odszedł w niedzielę, 28 listopada 2021 roku.
– Z przykrością zawiadamiam o śmierci w minioną niedzielę „Kronikarza Zagłębia”, tj. mgr. inż. Bolesława Ciepieli – potwierdził w sieci Jacek Malikowski, prezes Oddziału Zagłębiowskiego Stowarzyszenia Autorów Polskich.
Bolesław Ciepiela nie żyje
Bolesław Ciepiela pracował w nieistniejącej już kopalni Grodziec w Będzinie. Był także ratownikiem górniczym. Jak przypomina lokalny portal nettg.pl (dla którego również pisał Ciepiela), „Kronikarz Zagłębia” będąc już na emeryturze, w 2004 r. otrzymał stopień dyrektora górniczego I stopnia, a w 2013 r. generalnego honorowego dyrektora górniczego. Całe swoje życie związał z górnictwem i Zagłębiem. Był także założycielem i prezesem Stowarzyszenia Autorów Polskich w Będzinie.
Bolesław Ciepiela urodził się 24 kwietnia 1931 r. w Będzinie. Mieszkał we wsi Gródków koło Będzina.
– Zadebiutowałem w dwa lata po rozpoczęciu pracy w KWK Grodziec, w 1957 roku, artykułem opublikowanym w... Wiadomościach Górniczych. Oczywiście że pamiętam, o czym pisałem. O usprawnieniach tam bezpieczeństwa – wspominał przed 10 laty Ciepiela na łamach nettg.pl. Później całej jego życie związane było z górnictwem i kolejnymi artykułami i książkami, w którym je opisywał, popularyzując też Zagłębie.
– Mówi o sobie, że jest autorem wielowątkowym. To znaczy: pisze jednocześnie dwie, trzy książki. Od pomysłu do wykonania, do rzeczy gotowej do druku mija co najmniej rok. Bo to nie jest tak łatwo pisać o czymś, o czym od lat się nie pisze. Trzeba dotrzeć do ludzi pamiętających dawne czasy. A ci odchodzą. Takie życie – opisywał go przed laty Andrzej Bęben. Teraz przyszedł czas i na niego, „Kronikarza Zagłębia”, który przywoływał głos tych, którzy odeszli. Zmarł w niedzielę, 28 listopada w wieku 90 lat.