Nie żyje kolejny górnik, ofiara wybuchu w kopalni Pniówek. Miał poparzone 80 proc. ciała
We wtorek, 26 kwietnia, przed godziną 10 w siemianowickiej oparzeniówce, zmarł kolejny górnik, który trafił tam 20 kwietnia po wybuchu metanu w kopalni Pniówek.
- Stan pacjenta był skrajnie ciężki – miał oparzenia 80 proc. powierzchni ciała, w tym 45 proc. III stopnia, a także oparzenia dróg oddechowych - informuje Wojciech Smętek, kierownik ds. Administracji i Rozwoju Centrum Leczenia Oparzeń im. dr S. Sakiela, Bank Tkanek.
Czytaj także: Lekarze walczą o życie górników z Pniówka w CLO. Wczoraj przyjęli kolejnego pacjenta
Tym samym w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich leczonych jest obecnie 20 górników – ofiar wypadku w kopalni Pniówek. Trzech poszkodowanych przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii, a 17 na innych oddziałach szpitala.
Zmarły górnik miał 37 lat.